piątek, 25 marca 2011

Alejki wspomnień .

Zaczyna się coś nowego i kończy się coś. Ostatnimi czasy rozważam wiele rzeczy i przelewanie na papier w pamiętniku stało się dla mnie monotonne,więc postanowiłam wylewać się tu.Nie wiem od czego mam zacząć? Może najlepiej będzie od początku. Nie powinnam narzekać na swoje życie,powodzi mi się dobrze mam przeważnie to co chcę,mam kochających mnie rodziców,zwariowane,denerwujące ale kochające rodzeństwo,ale ja sama nie umiem czasem z sobą wytrzymać.Otoczenie,które nas otacza jest pełne zawiści,fałszywości szarości.Dlaczego nie może być miło przyjemnie i wesoło ? Dlaczego tak jest że ten co najmniej robi dostaje zawsze najwięcej od życia po dupie? Nie wiem tego spróbuję to jakoś rozszyfrować.
Blog,kolejny w mojej karierze.Ale TEN będzie wyjątkowy.Będzie moją odskocznią od rzeczywistości moją prywatną sfera życia.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

<3